Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 21:32, 27 Kwi 2008 Temat postu: moje małe wyniuchane dzieło |
|
Kiedy wczoraj wieczorem zamykałam balkon, wyłączałam telewizor, czesałam kota nie myślałam, że już następnego dnia w otchłani szarej codzienności zapali się światełko. Światełko, którego delikatny płomyczek tli się pomału, oderwany od reszty świata w środku mojego omotanego samotnością serca.
Wczoraj był jeszcze normalny dzień. Nic szczególnego. Wróciłam po południu ze szkoły do pustego, trzypokojowego mieszkania na krakowskim śródmieściu. W małej, spokojnej kamienicy nr 23 przy ulicy Kochanowskiego – przecznicy wiecznie zakorkowanych Alei – na trzecim piętrze w mieszkaniu nr 12 najmłodsza członkini rodziny Mazurów, szesnastoletnia Natalia – czyli ja – starała się nie załamywać stanem swojego życia uczuciowego.
Stałam przy oknie w kuchni gotując sobie kisiel na obiad i oglądałam ludzi przechodzących Alejami. Kobieta z bliźniakami, która już powoli traciła cierpliwość – sądząc po wyrazie jej twarzy. Ubrany w nieco już znoszony, grafitowy garnitur z granatowym krawatem mężczyzna zawzięcie rozmawiający przez telefon. Starsza pani z resztkami obwarzanka z rękach, cała oblepiona makiem, a za nią stadko szarych, krakowskich, wygłodniałych gołębi. Mała dziewczynka, której spod kurtki wystawał fragment mundurka nie najlepszej jakości, które dzieci nosiły tylko dlatego, że był to pierwszy tydzień od czasu kiedy mundurki dostały. Poza tym nic ciekawego. Alejami ja zwykle o te godzinie ciągnął się nieziemsko długi korek.
Zjadłam szybko, ugotowany przez siebie kisiel i poszłam do swojego pokoju. Niestety pokój – duży z czteroma kolorami ścian – dzieliłam ze swoim starszym bratem.
Mój brat, Tomek ma 18 lat, 1,87m wzrostu - czym jest kupa bez sensu wyćwiczonych pływaniem i piłka nożną mięśni - i w tym roku ma zamiar zdawać cos takiego jak matura. W ogóle dziwię się, że wie co to jest.
Nasz pokój jest czterokolorowy. Dwie ściany są jego, a dwie moje i każda z nich ma inny kolor. Osoba wchodząca do niego może dostać oczopląsu na widok ścian w kolorach: żółtym, zielonym, granatowym i czerwonym i na widok zawsze panującego tam bałaganu, zarówno mojego jak i Tomka.
Kiedy tam dotarłam przechodząc w korytarzu przez plac bitwy moich zwierząt.
Psa, trzyletniej Nutki – miniaturowego samojeda o słodkim spojrzeniu i kota, pięcioletniego Stefana (imię jest wymysłem taty). Na początku był Smokiem, ale potem reagował już tylko na imię Stefan (i tak dobrze, że w ogóle reagował). Stefan to wielki, czarny dachowiec z dużo za długim ogonem i wąsami.
Zostawiłam ich na korytarzu, rzuciłam torbę z książkami na łóżko, otworzyłam szafkę biurka, wyjęłam fioletowy segregator w kropki, a z niego wyciągnęłam osiem kartek Menueta, którego w zamiarach mam umieć na pamięć do końca przyszłego tygodnia. Przeszłam jeszcze raz przez bój domowego zwierzyńca, weszłam do dużego pokoju i usiadłam przed odziedziczonym po babci (jak i to mieszkanie) starym, ale pięknym pianinem. Gram na pianinie od szóstego roku życia. Jest to już dla mnie jak powietrze, bez muzyki, nie mam czym oddychać. W końcu te dziesięć lat grania, koncertowania i największej w życiu przyjemności zrobiło swoje. Kiedy kończyłam grać piątą stronę tego menueta do domu przyszedł mój brat witając mnie od progu czymś w rodzaju: „Natalenko moja kochana, czy my na pewno jesteśmy ze sobą spokrewnieni?” po czym zniknął w kuchni przygotowując sobie obiad.
Nasi rodzice w chwili obecnej byli w Berlinie na kolejnych sesjach naukowych, całkowicie różnych, które odbywały się jednocześnie: mama jest psychiatrą, a tata fizyko – geografem. Mają wrócić dopiero pod koniec przyszłego tygodnia.
Słowem piątek, 19 grudnia minął zadziwiająco normalnie.
ale to tylko smallowiusieńki fragment. reszty nie zamieżam na razie publikować szczególnie na takim bzdetnie wymemłuchanym forum.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
AGA
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tąd :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:52, 30 Kwi 2008 Temat postu: |
|
good
z jak moje ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:09, 01 Maj 2008 Temat postu: |
|
świetne opowiadanko:)
super:)
bardzo mi siem podoba:)
pozdrawiam :*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:02, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
No właśnie, świetne!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:14, 08 Maj 2008 Temat postu: |
|
Super! Bardzo mi się podoba ^^
|
|
Powrót do góry |
|
|
AGA
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2008
Posty: 219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z tąd :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:03, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Moge liczyć na ciąg dalszy ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:27, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
takie normalne..., ale ma w sobie coś niezwykłego ..
pozdrówki=)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:08, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
dzięki wszystkim
chyba nie będę publikowała dalszego ciągu...
ale zamieszczę na PP inne... ja sądzę, że bardziej udane
jak czas mi na to pozwoli...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|